~~~~
Dzisiaj będzie na różowo.
Trochę mam zaległości.
Florkę powalił wirus na kilka dni gorączkowała wysoko ,ale dość szybko znowu mi wyszła z infekcji ,nie wiem czy to srebro działa ,ale obyło się bez antybiotyków i wizyt w zawirusowanej przychodni.
Mnie natomiast dopadło dziwne uczulenie ,najpierw wysypało mi szyję ,a potem zabrało się za twarz -swędziała mnie niemiłosiernie - czoło ,nos ,broda tzw.strefa T.
Teraz mam w tej strefie skórę wysuszona i się łuszczę ;0)
Byłam, byłam u lekarza ,bałam się,że coś zakaźnego złapałam ,albo po jakichś lekach ,a że kiedyś wylądowałam na zakaźnym i wlewach dożylnych to się trochę wystraszyłam.
No i co ? okazało się,że to nic groźnego po prostu zwykła atopówka jak to określił Pan doktor i kazał uważać na cytrusy ;0(
Fakt ostatnio zeżarłam pomarańczę ,ostatnią z koszyka cały kilogram mi nie zaszkodził ,a ostatnia tak ;0)
Dzisiaj będzie na różowo.
Trochę mam zaległości.
Florkę powalił wirus na kilka dni gorączkowała wysoko ,ale dość szybko znowu mi wyszła z infekcji ,nie wiem czy to srebro działa ,ale obyło się bez antybiotyków i wizyt w zawirusowanej przychodni.
Mnie natomiast dopadło dziwne uczulenie ,najpierw wysypało mi szyję ,a potem zabrało się za twarz -swędziała mnie niemiłosiernie - czoło ,nos ,broda tzw.strefa T.
Teraz mam w tej strefie skórę wysuszona i się łuszczę ;0)
Byłam, byłam u lekarza ,bałam się,że coś zakaźnego złapałam ,albo po jakichś lekach ,a że kiedyś wylądowałam na zakaźnym i wlewach dożylnych to się trochę wystraszyłam.
No i co ? okazało się,że to nic groźnego po prostu zwykła atopówka jak to określił Pan doktor i kazał uważać na cytrusy ;0(
Fakt ostatnio zeżarłam pomarańczę ,ostatnią z koszyka cały kilogram mi nie zaszkodził ,a ostatnia tak ;0)
Diagnoza -nadwrażliwość na konserwanty ,mogę jeść ale porządnie szorować i łapy myć zanim dobiorę się do słodkiego środka ;0)
No dobra to teraz o tym różowym ;0))
Tym razem kolejne zamówienie ,które zrealizowałam.
Dotarło już do właścicielki i jest zadowolona więc mogę pokazać.
Wzór szala znany ,już go umieszczałam.Poprzedni szal był w wersji śmietankowej .Tym razem w kolorze różowym .
Włóczka "Kid mohair" 4 motki po 25g druty nr 4 KP
Wymiary szala 75cm x 185cm
Do szala powstanie również sweterek z tej samej włoczki.
Nawet po głowie już mi kołacze pomysł ...trzeba będzie go zrealizować .
Tu muszę mieć pewność ,bo tej cienizny z włosem chyba nie da się popruć bez szwanku ;0)
~~~~
No i jak jesteśmy przy różowym to jeszcze moja osobista mała wróżka.
W tym roku poszłyśmy na łatwiznę ,strój mało wymyślny ,ale dziecko tak chciało i było zadowolone więc czemu nie?
W końcu to jej bal i zabawa.
Do domu wracała rycząc ze zmęczenia ;0)
i jeszcze taki mały widok zza okna ,od czasu do czasu jeszcze mrozi ;0)
~~~~
~~~~
No i jak jesteśmy przy różowym to jeszcze moja osobista mała wróżka.
W tym roku poszłyśmy na łatwiznę ,strój mało wymyślny ,ale dziecko tak chciało i było zadowolone więc czemu nie?
W końcu to jej bal i zabawa.
Do domu wracała rycząc ze zmęczenia ;0)
i jeszcze taki mały widok zza okna ,od czasu do czasu jeszcze mrozi ;0)
~~~~