wtorek, 26 października 2010

Summit.

 ~~~~~~

Dziurawy szal wydziergałam już jakiś czas temu ,ale powędrował na konkurs ,warunkiem było ,żeby nie był nigdzie publikowany.

Szału nie zrobił ,były tak cudne chusty i szale estońskie ,że nie ma się co dziwić.

Cóż nie udało mi się na czas skończyć zwiewnego szala bo nitki zabrakło ,więc do zabawy przystąpił Summit, najważniejsza przecież była zabawa.

Wśród takich szałowych wypasionych wzorów i taki prosty ,pospolity też potrzebny.

Wykonany na drutach 3,75 KP  włóczka to "Angora gold" Alize ,ta sama z której robiłam chustę.



Chodzą mi po głowie nietrafione projekty i pomysły ,robię i pruję ,ale szukam inspiracji w sieci ,obecnie na sukienkę ,tunikę drutową ,chcę mieć tylko nie wiem jaką ;0)

Kupiłam 4 pary getrów i nie mam do czego nosić ,ale głupota.

~~~~